OKF MISCAST

Doom

Dzięki dla Lohosta i Roxany za organizacje turnieju, udostępnienie armii i gnębienie mnie o to żebym zagrał Smile

Dzięki za gratki, chociaż nie wiem czy zasłużone Razz

I dzięki dla przeciwników za fajne gry.
Rozpiskę którą grałem składałem sam i pod swój charakter (potem delikatnie zmieniłem po konsultacji z Lohostem), żeby pograć sobie na luzie i for fun:

fario

Super turniej, fajna, bezciśnieniowa atmosfera. O walkach za wiele powiedzieć nie mogę - grałem z Kamilem i Lohostem - no i pokazali mi gdzie jest moje miejsce w szeregu, a raczej przy stole bitewnym Smile

. Dzięki za naukę - następnym razem już nie będzie tak łatwo Smile

-tylko się trochę ogarnę z mroczkami. Trzecią bitwę pauzowałem więc poszedłem popatrzeć na bitwę nieustraszonej pogromczyni wampirów - Agi. Sorry Henryś, że nie dotrzymałem obietnicy i po trzeciej turze obwołałem się samozwańczo i wbrew regulaminowi trenerem Agi Smile

- mam nadzieję, że się nie gniewasz.
Jeszcze raz dzięki przeciwnikom za bitwy oraz Lohostowi i Roksanie za organizację turnieju.

Agnieszka

Witam,

to mój pierwszy turniej więc muszę trochę napisać,
Bardzo mi się podobało, dziękuję za ciepłe przyjęcie no i za kubek!!! Zamierzam złożyć cały serwis – oczywiście następne za miejsca na podium. Tak mój „plan pięcioletni” Wink

Dziękuję za zorganizowanie turnieju Lohostowi i Roksanie – głupio mi, że nie pomogłam, ale to z powodu obowiązków zawodowych. Może w przyszłości można by rozstawić stoły rano przed turniejem? Chętnie wtedy z Jackiem pomożemy.

Pierwsza z moich bitew - ze Snajperem. Oaza cierpliwości i morze spokoju – dziękuję za wyrozumiałość, naprawdę fajnie, ze mój pierwszy w życiu przeciwnik był taki miły, bo wcale nie ukrywam, że miałam straszną tremę. Nie wiem tylko, jak to się stało, że duchy zniszczyły całkowicie moją czarodziejkę – generała Wink

No i bardzo mnie zdziwiło, że nie mogę im oddać Wink

Paweł mnożył swoje oddziały wprost proporcjonalnie do spadku liczebności moich. I niestety mój koronny argument „sprawiłeś mi przykrość” na niego nie podziałał Wink

Paweł odniósł małe zwycięstwo, jeśli coś pomyliłam, to proszę o sprostowanie.

Druga bitwa – z Jackiem (nie moim). Też jego pierwszy turniej i maaasa śmiechu. Najweselsza z moich bitew, cuda się działy – udało mi się na początku załatwić sztandarowego armii, trochę później poganiałam za generałem i załatwiłam drania. Zremisowaliśmy, choć ta ciężka kawaleria Wojowników Chaosu to masakra jest jakaś!! Dzięki Jacku za świetną zabawę Smile

Trzecia bitwa – Z Grzegorzem – Henrysiem. Również dla mnie najprzyjemniejsza z bitew Smile

Grzegorz ma naprawdę ładnie pomalowane figurki, super się gra przeciwko tak wykończonej armii!
Litościwie przypominał mi, które z moich oddziałów powinny jeszcze strzelać Wink

Tutaj też zremisowaliśmy. Trochę pewnie dzięki mojemu „suflerowi” z boku.

Specjalne podziękowania dla mojego Jacka za to, że tak pięknie maluje moje elfy Smile

Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Agnieszka

Rilam

Nie ma ktoś dodatkowej małej templatki, bo chyba zgubiłem lub komuś pożyczyłem w Olsztynie. Jak co to proszę by ktoś przywiózł do Tczewa w październiku.

Norb

Mnie pożyczałeś Rilam,
Necromanter od nas miał być u was tydzień po turnieju i miał ci oddać. Obadam co z tego wyszło (a raczej nie wyszło) i jak coś przywieziemy na wasz turniej.
Pozdr.

Necromanter · Gość

Templatke ma już Benek Smile