Forum OKF MISCAST
Forum miłośników gier bitewnych i fantastyki
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jedna rasa ! - ludzka rasa ?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OKF MISCAST Strona Główna -> RPG - tradycyjne gry fabularne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Norb
Lord Administrator



Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 1364
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Pon 15:24, 04 Lip 2005    Temat postu: Jedna rasa ! - ludzka rasa ?

Co sądzicie o sys. fantasy w których nie występują typowe rasy fantasy.
A przynajmniej nie występują tak otwarcie. Są np. tylko tajemniczymi istotami z legęd. Czy dobry sys. fantasy powinien zawierać klasyczne rasy "obce" Krasnoludy, elfy, gnomy i inne niziołki?
Czy nie jest to zbyt oklepane. Czy wystarczyli by wam tylko ludzie, czy może fajnie jest wczuwać się w człowieka-skałę lub człowieka-błoto Wink bo ludzie to nic ciekawego. Co sądzicie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 15:51, 04 Lip 2005    Temat postu:

Im więcej "obcych" ras tym bardziej są one spłycone i praktycznie wiele do świata gry nie wnoszą. Postać człowieka można urozmaicić na setki sposobów , pomijając człowieka-cegłę czy człowieka-wiadro.

Zamiast dodawać mu na siłę spiczaste uszy czy skrócić go w kolanach i zapuścić długą brodę, można bardziej skupić się na psychice, zachowaniach, charakterze postaci. Stwierdzenie ,że "ludzie są nudni" świadczy jedynie o wąskotorowym myśleniu gracza który bez wymienionych atrybutów (najlepiej jeszcze dodać skrzydła, szczurzy ogon i kocią sierść coby postać była "ciekawsza") nie widzi nic ciekawego w postaci.

Zaletą systemów jedno-dwu rasowych jest dużo większy nacisk, lepsze opracowanie samego świata, jak wspomniał kolega wyżej ucieczka od oklepanych schematów, które każdego kto miał z fantasy do czynienia mogą poważnie nudzić oraz owej nieszczęsnej psychiki postaci, który to najczęściej jest olewany lub traktowany po macoszemu w innych systemach.

Do istoty rp każdy po pewnym czasie dochodzi sam... rozmowę równie dobrze można zamknąć stwierdzeniem ,że o gustach się nie dyskutuje.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 16:28, 04 Lip 2005    Temat postu:

Moim zdaniem graczy ciagnie do innych ras glownie dlatego, ze zagrac czlowieka ciekawie jest ciezko. latwiej jest zagrac np. wynioslego elfa ktory powinien miec ''reszte'' w glebokim powazaniu, ze tak powiem. okazuje sie jednak, ze ten elf nie rozni sie praktycznie niczym od czlowieka ktory mu towarzyszy w przygodzie. roznia sie tylko tym, ze elf ma spiczaste uszy.

jezeli swiat w ktorym sie gra ma duze urozmaicenie rasowe to kazda z ras powinna roznic sie psychika od innych. zarazem przedstawiciele jednego gatunku nie powinni byc schematyczni. jest to trudne do osiagniecia, ale mozliwe.

ja w przygodach w ktorych uczestniczylem glownie spotykalem ludzi, elfy i polelfy. czasem krasnoludy. ostatnio moj MG wprowadzil gnomy i mu sie to udalo. odziwo. pewien jestem, ze nigdy nie zagram tak swojej postaci jak on odegral gnomy, poprostu wspaniale.

reasumujac: jezeli mg potrafi dobrze przedstawic swiat ze spora iloscia ras, a gracze odegrac nieczlowieka to niech bedzie rasowe urozmaicenie. jezeli nie to lepiej trzymac sie jednej lub dwuch ras. co to za zabawa jak sie gra czlowieka ktory jest niski, ma dluga brode, topor zwany krasnoludzkim i kilka plusow do statystyk? teoretycznie to krasnolud, ale nie tak do konca.... dla mnie to czlowiek tylko inaczej wygladajacy.
czesto mam wrazenie, ze ludzie graja inne rasy tylko dlatego, ze daja jakies tam plusy ktore w polaczeniu z klasa bardzo przyjemnie sie komponuja. spotkal moze ktos z Was kiedys barda krasnoluda...? ja nie i pewnie nie spotkam.
Powrót do góry
Karoru
Gość






PostWysłany: Pon 16:29, 04 Lip 2005    Temat postu:

Moim zdaniem elfy&krasnoludy&co są fajnie w systemach fantasy. Oczywiście mozna zrobić fantasy bez tego, ale to nie byłoby jush to samo. Miło jest zagrać kimś innym. Takim np elfem. Gra się niem prawie jak człowiekiem, ale samo podejście "przecież to elf!!" daje dużo radosci. Moim zdaniem radość jest w RPG najważniejsza, daltego uważam, że fantastyczne rasy sa dobrym elementem RPG Very Happy
Powrót do góry
Norb
Lord Administrator



Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 1364
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Wto 13:32, 05 Lip 2005    Temat postu:

No właśnie tu wchodzi problem. Że RPG ma dawać frajdę graczom. Ale jako MG również chcę mieć z tego przyjemność. A najcześciej odgrywane przez graczy postacie nieludzi mnie jej pozbawiają. Może przesadzam ale coś w tym jest, że prawie zawsze ten elf czy krasnolud w grze nie rózni się od ludzkich postaci. I nie wiem, czy rozbudowanie ich psychiki w sys. coś tu zmieni. Bo opis opisem a gracz i tak zrobi po swojemu. Jak się robi zbyt duży odlot z "obcą psychiką" to też mało kto będzie chciał grać taką postacią. Bo to zbyt wymagające. Może więc zabronić grania obcymi ale w świecie ich pozostawic ale tylko jako BN-ów. Co wy na to?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 15:00, 05 Lip 2005    Temat postu:

jedno z wielu mozliwych rozwiazan. calkiem dobre. chociaz moznaby tez zrobic tak, ze jak ktos wybierze sobie nieczlowiek to dostaje mniej lub wiecej doswiadczenia w zaleznosci od tego jak nim gra. im lepiej tym wiecej exp. jezeli nie ma roznicy i gra jak czlowiekiem pomijajac calkowicie psychike niech skonczy sesje z ujemnym exp. tylko potem trzeba wyjasnic dla gracza czemu dostal, a raczej stracil doswiadczenie. mozna to rowniez zrobic przed sesja, ale MG czesto lubia byc wredni^^ na nastepnej sesji gracz sie postara bardziej albo w koncu zmieni postac na czlowieka(:

btw. przed poinformowaniem gracza o tym, ze stracil doswiadczenie nalezy odsunac sie od niego na bezpieczna odleglosc bo nigdy nie wiadomo co takiemu strzeli do glowy;]
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 10:57, 06 Lip 2005    Temat postu:

Cytat:
Takim np elfem. Gra się niem prawie jak człowiekiem, ale samo podejście "przecież to elf!!" daje dużo radosci. Moim zdaniem radość jest w RPG najważniejsza, daltego uważam, że fantastyczne rasy sa dobrym elementem RPG


A takiego Razz

Od czasów warhammera nienawidzę elfów. Dlaczego? Bo gracze brali takiego elfa dla statsów i grali dokładnie tak jak ludźmi. NIE! Nie o to chodzi!. Na początku przygody z RPG, takie podejście może być tolerowane, bo czemu by nie, niech się gracze nacieszą. Ale w miarę jak gracz dojrzewa powinien (podążając za wskazówkami MG) dostrzec różnice między, powiedzmy, elfem a człowiekiem i potrafić to odegrać. Przecież to ROLE-PLAY, odgrywanie roli!! Więc odgrywajmy je jak najlepiej! A jak dla kogoś to zbyt wymagające, niech gra człowiekiem.

Zresztą, jak dla mnie ludzie to najfajniejsza rasa do grania. Niepotrzebne mi długie uszy żeby być wyniosłym. Mogę odegrać szlachcica który gardzi wszystkimi.

Myślę, że inne rasy powinny być dostępne graczom, ale po pewnym czasie. Dopiero wtedy zaczyna się prawdziwy Role-play.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 21:03, 07 Lip 2005    Temat postu:

Święta racja. W tej sprawie Blazey musze się z Toba zgodzić:)
Cytat:

Zresztą, jak dla mnie ludzie to najfajniejsza rasa do grania.

Odnosząc się do Twojej wypowiedzi zapytam kto próbował grać rasą która nie pasuje do klasy? Cieżko tak zbudować postać, ale wtedy jaka satysfakcja z gry. Człowiek pasuje do każdej klasy i to już tak przyjemne nie jest(: Przynajmniej tak mi się wydaje.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 16:13, 09 Lip 2005    Temat postu:

Ja uwazam ze granie nieludzmi to juz wyzsza szkola jazdy... Nieczlowieka trzeba juz umiec odgrywac. A jak? Podczas czytania waszych postow doeszedlem do wniosku ze kazdy kto gra krasnoluda, elfa, itp. powinien przed rozpoczeciem gry wypisac sobie ogolne cechy jakimi wzoruje sie dana rasa (jak np krasnolud nie przepada za elfem i vice versa) + zalozenia jakie sobie sam gracz zalozy ze jego postac bedzie sie cechowala (np nie nawidzi duzych miast bo woli nature - czesto w przypadku druida) - kazdy sobie indywidualnie ustawia tak zeby dobrze mu sie gralo... Musimy jeszce dodac ze cechy ogolne (jak mowilem juz wczesniej o elfach i krasnoludach) moza nieco obejsc (ale bez przesady) czyli ze krasnolud nie bedzie mial tak duzo przeciwko do elfow.Wszystko to sprawia ze bohater jest bardziej indywidualny (nawet mozna rzec ze dziwak). Ale to jest juz jazda dla graczy ze stazem.

Co do tego expa i odgrywania roli zgadzam sie jak najbardziej! Tak wlasnie gracz uczy sie na swoich bledach i w miare uplywu czasu jak zagral coraz wiecej sesji uczy sie odgrywac swoja postac i wczuwa sie jeszcze bardziej. Jestem jednak tego zdania ze gracze ktorzy czasem sa nieco cicho na sesji nie powinni byc karani ujemnym expem. JEdni maja lepszy dzien a drudzy gorszy. Chociaz karanie za totalna glupote ne sesji jest jak najbardziej wskazane ! Smile

Kazdy kto chce grac w RPG tworzy taka postac ktora by wzbudzala podziw gdyby istniala w oczach samego gracza. Ja osobicie ZAWSZE gralem czlowiekiem bo poprostu go czuje. Nigdy nie gralem inna rasa co pewnie jest smieszne w waszych oczach ale mysle ze umialbym grac innymi rasami jednak zajeloby mi to troche czasu zeby sie przyzwyczaic do odmiennego zachowania podczas sesji.

Co do tego co powiedzial Animation
Cytat:
kto próbował grać rasą która nie pasuje do klasy? Cieżko tak zbudować postać, ale wtedy jaka satysfakcja z gry.

Z calym powazaniem ale nie uwazam ze Krasnolud Bard to dobry pomyl bo jakos to mi sie nie widzi... Chociaz byloby to bardzo oryginalne i jakby dobrze zagadac z GM'em to mogloby byc ciekawe... Swoja droga znany bylby taki bard w calych swiecie (bo pewnie bylby jedyny taki) Razz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 13:14, 10 Lip 2005    Temat postu:

Tia.....Ważna temat. Jak bardzo elf, krasnolud, gnom powinien różnic się od człowieka.
Otóż mniej niż mogłoby się wydawac. Rasy fantasy zostały wymyślone przez ludzi (czy to w mitologiach - jak elfy, czy dośc niedawno jak drowy). Każda rasa była tworzona tak aby odwzierciedlac jakieś LUDZKIE cechy.
Krasnoludy są przecież niczym innym jak bardzo pracowitymi, twardymi, honorowymi, pełnymi ironi i braku ogłady ludźmi.
Elfy...honor, miłośc do przyrody, pełne opanowanie, długowiecznośc, aura magii, wielki egoizm, rasizm. - To wszystko można znaleźc u ludzi - u elfów te cechy są po prostu bardzo mocne.
Gnomy, małe cholernie cwane, mądre, śmieszne - po prostu model szalonego naukowca.
Drowy, duargery - rasy mroczne, wychowane w najgorszych możliwych warunkach dla których kodeks moralny jest czymś zupełnie obcym - bo brakuje takich ludzi.
Rasy fantasy były tworzone na pewnym stareotypowych modelach ludzi. Doszukiwanie się wśród nich nie-ludzkich cech powinno się kończyc jedynie na anatomii, gdyż człowiek jest zdolny do każdego zachowania.

Problem zaczyna się gdy gracze zaczynają odwalac nie-wiadomo-co.
Elf robi z siebie idiotę rzucając głupawe teksty (Przy INT 14, or something), łapie się za wielki dwuręczny miecz, czy (o zgrozo!!!) upija się browarem. Krasnolud z charyzmą na 9 jest najbardziej wygadaną postacią drużyny i on załatwia wszystkie sprawy itd itd.
Oczywiście wszystkie te wypadki można usprawiedliwic tworząc jakąś cholernie oryginalną personę, ale nie do końca o to chodzi. Jeśli każdy krasnolud bedzie intelektualistą, a elf durnym rębajłą to nic dobrego z tego nie wyjdzie. Jeśli gramy rasą fantasy wg mnie powinnismy trzymac sie przynajmniej z grubsza schematu na jakim ta rasa została stworzona.

Cytat:

Ja osobicie ZAWSZE gralem czlowiekiem bo poprostu go czuje. Nigdy nie gralem inna rasa co pewnie jest smieszne w waszych oczach ale mysle ze umialbym grac innymi rasami jednak zajeloby mi to troche czasu zeby sie przyzwyczaic do odmiennego zachowania podczas sesji.

Dobrze robisz, że starasz się grac w miarę swoich możliwości, ale pamiętaj, że ten kto nie idzie do przodu ten się cofa. Nie musisz się brac od razu za jakieś hardocorowe rasy. Granie elfa, czy dwarfa naprawdę nie jest bardzo wymagające, a daje często sporo radości.

Cytat:

Z calym powazaniem ale nie uwazam ze Krasnolud Bard to dobry pomyl bo jakos to mi sie nie widzi... Chociaz byloby to bardzo oryginalne i jakby dobrze zagadac z GM'em to mogloby byc ciekawe... Swoja droga znany bylby taki bard w calych swiecie (bo pewnie bylby jedyny taki)


Wcale nie. W książkach co jakiś czas wspomina się o jakiś odmieńcach. Już jakiś czas temu czytałem trylogię z pułki Forgotten Realms, gdzie była całą zgraja strasznie ciekawych postaci.
Na pierwszy ogień należałoby wymienic Elaitha Craulnobur'a. Elf ten jest jednym na najniebezpieczniejszych złodziei/zabójców na ulicach Waterdeep. Ustępuje w fechtunku tylko największym mistrzom jak Artemis Entreri itd. Do tego pochodzi ze szlacheckiej rodziny Evermeet (mam nadzieję, że ktoś poza animationem zna te nazwy:P). Postac jest cholernie wiarygodna i nawet przez chwilę nie przychodzi do głowy pomysł, iż ten elf nie przypomina faktycznego elfa.
Drugą postacią jest właśnie Krasnolud-bard. Postac niesamowita. Do bólu sarkastyczny, strasznie inteligentny tworzy naprawdę ciekawą postac. Najbardziej interesujące było to, iż swoje bardowskie talenty przekazywał nie tyle za pomocą muzyki co rysunków. - specjalizował się w karykaturach....postaci, zdarzeń itd - jak sam twierdził grac potrafił, ale krasnoludy nie potrafią śpiewac.
W wojnie pajęczej królowej (polecam) w epizodzie występował drow-bard.
nie bardzo widac było jak śpiewa, ale bardzo fajnie była przedstawiona wizja czarującego barda - dziwne nie przypinające muzyki dźwięki dodawały siły i prędkości kompanom drowa, a przeszkadzały naszym bohaterom. Podobało mi się to i także nie miałem wątpliwości co do ewentualnych nieścisłości.

Nasuwa mi się tutal kolejna myśl. Czytanie książek fantasy (najlepiej związanych z systemem) bardzo bardzo pomaga w grze. Nawet jedna książka, w której występował bohater krasnolud znacznie ułatwi prowadzenie takiej postaci w przyszłości.
Skoro mamy już grac postacią stworzoną aby wyolbrzymiac pewne ludzkie cechy musimy wiedziec jakie to cechy - podręczniki na pewno do tego nie wystarczą.
Powiem więc jeszcze raz! - bierzcie się za fantastykę panie i panowie - będzie się grało znacznie, znacznie przyjemniej.

Cytat:

Odnosząc się do Twojej wypowiedzi zapytam kto próbował grać rasą która nie pasuje do klasy? Cieżko tak zbudować postać, ale wtedy jaka satysfakcja z gry. Człowiek pasuje do każdej klasy i to już tak przyjemne nie jest(: Przynajmniej tak mi się wydaje


To nie jest takie trudne. Miałem kiedyś krasnoluda maga.
Właściwie to był 4 Woj 5 Cza, no i jeszcze był świetnym płatnerzem. Bardzo fajnie mi się nim grało. Przez 3 sesje przynajmniej częśc graczy nie zauwazyła, że potrafię czarowac - a czary te całkiem porządnie usprawniały moją walkę wręcz.
Najważniejsze, żeby zadbac o fabularne zaplecze postaci. Nie może to byc jakaś wyssana z palca wizja (jak piaskowe elfy, z którymi pogodzic sie nie potrafię - taki wybryk natury nie ma prawa istniec^_^), tylko poważna i pasująca do świata - najlepiej jak najbogatsza historia bohatera.
Tworzenie takich postaci naprawdę daje dużo radości, szczególne dlatego, że stanowi to spore wyzwanie.


Cytat:

Może przesadzam ale coś w tym jest, że prawie zawsze ten elf czy krasnolud w grze nie rózni się od ludzkich postaci. I nie wiem, czy rozbudowanie ich psychiki w sys. coś tu zmieni. Bo opis opisem a gracz i tak zrobi po swojemu.

Zależy od graczy. Czasem naprawdę ciężko odnaleźc się wizji MG, i choc dla niego coś jest jasne jak słońce gracze nie wpadną na to i za 100 lat.
Czy rozbudowanie psychiki jest tak ważne? Nie wiem......Nie trzeba się chyba zagłębiac w psychikę swojej postaci, żeby wiedziec ze jak spragniony dwarf złapie kubuł piwa, to połowe wyleje sobie na brodę, a druid elf bedzie spał na drzewie za miastem, zamiast w karczmie z resztą drużyny.
Jeśli jakiś gracz zaczyna robic głupoty najlepiej napisac mu to na skromnej karteczce i dyskretnie mu podac, nawet na chwilę nie przerywając gry - 99% ludzi się opamięta a płynnośc gry nie zostanie zmącona.

Cytat:

Czy dobry sys. fantasy powinien zawierać klasyczne rasy "obce" Krasnoludy, elfy, gnomy i inne niziołki

Tak tak i jeszcze raz tak.
Ich rola może byc różne - królestwa elfów mogą kwitnąc, albo byc na wymraciu, krasnoludy mogą byc waleczne, albo chciwe. Jest mi to zgrubsza obojętne, ale klasyczne rasy muszą byc. Trudno mi wyobrazic sobie świat fantasy bez smoków, krasnoludów, czy nawet orków i goblinów. To wszystko sprawia, że świat żyje w mojej wyobraźni, czuję jego potęgę i bezkresnośc. Kiedy spotkam krasnoluda wiem czego się po nim spodziewac, jak moja postac powinna reagowac itd. Kiedy w jakims dziwnym systemie spotkam dziwolągiem 1, dziwoląga 2 troszkę głupieje. Systemy z samymi ludźmi też są ok, ale to juz nie jest to fantasy, które kocham.
Powrót do góry
Norb
Lord Administrator



Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 1364
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Pią 17:00, 15 Lip 2005    Temat postu:

Czyli jednak powinno zostać tak jak jest to najczęściej przyjęte.
Różne rasy - TAK i granie nimi również TAK
Wychodzi na to, że stare dobre ELfy, Krasnoludy, Niziołki itp. nie przejadają się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 19:45, 15 Lip 2005    Temat postu:

Kilka ras to jest całkiem dobra sprawa, ale tylko wtedy, gdy są one naprawdę dobrze opracowane, no i oczywiście nie aż do bólu klasyczne... Wielką frajdę sprawia mi, kiedy mogę odkrywać tajemnice kryjących się w cieniu elfów, czy broniących swych kopalń krasnoludów... Ale tylko wtedy gdy autor może mnie czymś zaskoczyć!
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 7:32, 16 Lip 2005    Temat postu:

Ja osobiscie grajac w klimatach fantasy jestem za tym zeby rasy byly o profilu klasycznym bo wtedy najbardziej je czuje i wiem czego mniej wiecej moge sie po nich spodziewac (charakterystyczne cechy jak wzajemna nienawisc krasnoludow do elfow i odwrotnie). JEst jednak duzo fajnych systemow ktore modyfikuja cechy ras i robi sie juz nieklasycznie Razz (jak np. Earthdawn - gdzie jest to nieco odmienne a jednak bardzo ciekawe).

Tak czy inaczej napewno warto sprobowac pograc w cos o odmiennym stylu. Smile
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 14:22, 16 Lip 2005    Temat postu:

Uważam że w fantasy inne rasy są obowiązkowe. Gdy ich brakuje cały czar fantasy gdzieś pryska(przynajmniej dla mnie). Wszędzie sa tylko ludzie różniący się kulturą i ewntualnie kolorem skóry(gdyby powstały większe modyfikacje otrzymanoby już nowe rasy). Przecież mamy coś takiego w prawdziwym świecie. Książka o mrocznych elfach nie byłaby już taka dobra gdyby opowiadała o mroccznych ludziach, wszystko byłoby lekko naciagane(chciaż byliby już zupełnie innym gatunkiem niż ludzie). Albo jeszcze lepszy przykład ludzie zamiast ilithidów brrr. Zastanowmy się czy nasz elfi druid byłby taksamo tajemniczy jak człowiek druid.Pewnie większośc powie że tak, ale co to za zabawa gra rasą jaką się jest w rzeczywistości?Jeszcze dodam że w tym przpdaku rasa akcentuje przywiązanie postaci do natury.Ma takjakby większy wydźwięk.
Co do modyfikacji ras to mogą byc, ale w granicach rozsądku. Np takie piaskowe elfy nie mją prawa istniec, bo czy na pustyni rosną jakieś rosliny poza kaktusami?Takie środowisko nie sprzyja rozwojowi kultury, która u elfów stoi na bardzo wysokim poziomie.Należy zawsze pamietac o ogólnych cechach fizycznych, psychicznych i kuturowych danej rasy.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 17:14, 30 Wrz 2005    Temat postu:

fantasy bez tych wszystkich różnych dziwnych ras nie byłoby fantasy;/
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OKF MISCAST Strona Główna -> RPG - tradycyjne gry fabularne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin