Forum OKF MISCAST
Forum miłośników gier bitewnych i fantastyki
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Xardas'owe paćkaniny w 72
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OKF MISCAST Strona Główna -> Malowanie i Konwersje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olek
Czempion



Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: TEAM DAMAGE

PostWysłany: Śro 11:27, 19 Lis 2008    Temat postu:

Moim zdaniem malowanie 1:72 to kwestia małego pędzla, a w Joko maja bardzo fajne i do tego malutkie Smile.

Co do washa z farby rozwodnionej to IMO sprawdza sie całkiem nieźle a zwykły ink strasznie sie błyszczy (i jeszcze śmierdzi Razz ) i trzeba go bardzo ostrożnie używać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
k n o w z
Kapitan



Dołączył: 01 Paź 2005
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Śro 12:14, 19 Lis 2008    Temat postu:

Olek napisał:
a w Joko maja bardzo fajne i do tego malutkie Smile


w modelarskim u nas są tak samo małe i różnica w cenie niewielka... dlatego ja kupuje w modelarskim Very Happy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olek
Czempion



Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: TEAM DAMAGE

PostWysłany: Śro 17:20, 19 Lis 2008    Temat postu:

Tylko, że w Joko mają jeszcze mniejsze pędzelki Smile. W modelarski najmniejszy jaki to 00, a tam są zdecydowanie mniejsze Smile i jakościowo lepsze Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
k n o w z
Kapitan



Dołączył: 01 Paź 2005
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Śro 17:43, 19 Lis 2008    Temat postu:

nie zgodzę się Very Happy... ostatnio Marek kupił najmniejszy z dostępnych w Joko pędzelków i nie są one ani mniejsze, ani lepsze... wilekość i jakość na tym samym poziomie Very Happy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olek
Czempion



Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: TEAM DAMAGE

PostWysłany: Śro 18:26, 19 Lis 2008    Temat postu:

Ty sie dziwisz, przeciez to Markowi sprzedali Very Happy. Generalnie to ja tam zawsze dobre zakupy robiłem i nie narzekałem na pedzle z Joko Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex
Lord Dowódca



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Olsztyn/Warszawa

PostWysłany: Śro 20:50, 19 Lis 2008    Temat postu:

@Knowz: w cytadeli można mieć tak małe jak w joko, i lepszej jakości, lepsze włosie.
A co do rozwodnionej farby: Maluj sobie rozwodnionym humbrolem, pactrą, model masterem, czy vallejo... Cytadelki ewentualnie te nowe, z kolekcji z mocniejszym pigmentem. W zasadzie tylko P3 się sprawdzają jako pseudo Washe. A same washe są na tyle skuteczne, że jeżeli ktoś sie nimi dobrze posługuje, to może nimi ładnie figurkę pomalować.


Ostatnio zmieniony przez Alex dnia Czw 19:39, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
k n o w z
Kapitan



Dołączył: 01 Paź 2005
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Czw 11:25, 20 Lis 2008    Temat postu:

niby tak Very Happy... wiecie ja od zawsze używam tych z modelarskiego i też nie narzekam... wiadomo, że każdy ma inne wymagania, do tego dochodzi kwestia przyzwyczajenia Very Happy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex
Lord Dowódca



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Olsztyn/Warszawa

PostWysłany: Czw 19:41, 20 Lis 2008    Temat postu:

Przywyczajenie jasna sprawa Very Happy knowz, ale mówiąc szczerze spróbuj P3, bo farbami nie zawiedziesz. Mają dużo więcej pigmentu niż citadel fundation, a jest ich więcej i są tańsze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xardas12r
Sierżant



Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Klebark Mały

PostWysłany: Wto 13:54, 30 Cze 2009    Temat postu:

Mój tygrysek bengalski. 3 dni wyjęte z życiorysu, ale jestem zadowolony.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Więcej zdjęć:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez xardas12r dnia Wto 13:54, 30 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 15:20, 30 Cze 2009    Temat postu:

mrau, ładniusi tygrysek
Powrót do góry
xardas12r
Sierżant



Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Klebark Mały

PostWysłany: Pią 16:05, 03 Lip 2009    Temat postu:

Czołg średni Panzer IV wersja H. Panzer został opracowany przez inżynierów Krupp'a i w roku 1937 weszła do produkcji wersja A.Był to jedyny czołg niemiecki produkowany przez całą wojnę.Od słabo opancerzonego czołgu wsparcia piechoty uzbrojonego w krótko lufową armatę 75mm ewoluował do roli konia roboczego niemieckich sił pancernych.Wprowadzenie długolufowego działa do uzbrojenia tego czołgu (wersja F2), było szokiem dla aliantów.Brytyjska 8 armia nie miała nic co by było wstanie nawiązać uczciwą walkę z Panzer IV F2. Od przezbrojenia w działo długolufowe do wprowadzenia czołgów Panther był to najlepszy średni czołg niemiecki( dalej pozostał najbardziej sprawnym technicznie czołgiem). Wersja H miała 4 krotnie grubszy pancerz przedni od A. Mój czołg jest wyposażony w ekrany pancerne (Schurzen), które powodowały detonacje pocisków kumulacyjnych(np. tych z bazook) z dala od głównego pancerza.Wersja H była najbardziej zaawansowaną technicznie wersją tego czołgu ( wersja J była ... mocno oszczędna technicznie), i wyprodukowano najwięcej wozów właśnie w tej wersji. Ten czołg jest mało znany i rzadko się pojawia w wspomnieniach alianckich żołnierzy , ponieważ był mylony z ... tygrysem.Za większą część legendy tamtego czołgu odpowiada właśnie Panzer IV.Tygrysów było tak mało ,że duża część żołnierzy alianckich mogła go w ogóle nie widzieć,ale zawsze lepiej powiedzieć walczyliśmy/zniszczyliśmy a w ostateczności pokonał nas Tigier ,niż pokonał nas Średni Mark IV Very Happy. Kariera tych wozów zakończyła się w 1967 roku podczas wojny sześciodniowej,kiedy to broniły wzgórz Golan

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Więcej zdjęć:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xardas12r
Sierżant



Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Klebark Mały

PostWysłany: Nie 12:26, 18 Paź 2009    Temat postu:

Gruppe Fehrmann Tiger I [Dragon]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OKF MISCAST Strona Główna -> Malowanie i Konwersje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin