Forum OKF MISCAST
Forum miłośników gier bitewnych i fantastyki
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zemsta Sithów i wasza opinia

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OKF MISCAST Strona Główna -> Inspiracje - Muzyka, Film, Książka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 20:47, 23 Cze 2005    Temat postu: Zemsta Sithów i wasza opinia

Byłem w kinie na tym filmie i chciałbym poznać waszą opinię. Mi film się bardzo podobał. Byłem zachwycony. Koleżanka twierdzi ze wszystko fajnie tylko dialogi poryte. Kolega mowi ze Zawalona fabuła. A jeszcze inna kolezanka ze "Anakin był taki ładny" Twisted Evil . A wy? Co o tym myślicie?
Powrót do góry
Snipa
Lord Administrator



Dołączył: 21 Cze 2005
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Pią 8:17, 24 Cze 2005    Temat postu:

Film mi się ogólnie podobał. Ładnie się połączyły części stare z nowymi. Efekty oczywiście super Wink Fakt że Anakin troche szybko zdziwaczał ale to wcale nie zepsułao mi filmu Smile. Byłem lekko rozczarowany tylko końcowym pojedynkiem między Obim a Anakinem. Walczyli długo i ciekawie się zapowiadało a potem finał w postaci śmignięcia mieczem i Anakin traci rękę i dwie nogi Very Happy . Masakra Twisted Evil Ale widać Obi znudził się pojedynkeim. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 11:18, 24 Cze 2005    Temat postu:

Nawet nawet, żałuje tylko że z robocopa zrobili taką ciote... No i imperator jakoś zbytnio babe jage przypominał. Podczas walki z zielonym non stop tym histerycznym rechotem dawał... myślałem że nie wyrobie.. Crying or Very sad
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 14:17, 24 Cze 2005    Temat postu:

Zemsta Shitów? - Fajna komedia Smile

Rzeczy które mnie rozbawiły najbardziej:

1) Anakin przechodzący na ciemną stronę mocy w dwa dni. Wiem, że już kiedy wyrżnął tych pustynnych leszczy to już był jakiś znak, ale to i tak przesada. W ciągu dwóch dni z bohatera w mordercę dzieci? Eeee...

2) Mój ulubiony tekst to podajrze imperator (przyszły) witający Yodę - Witaj mój mały zielony przyjacielu - nieźle się z tego ryłem

3) Co do pojedynku Obi wan kontra Anakin - kupa śmiechu (sorry Sivy). Unosili się jakiś metr nad lawą - JAKĄ ONA MIAŁA TEMPERATURĘ ŻE NIE PADLI TRUPEM PO MINUCIE? Nie wciskajcie mi kitu "bo to przecież Jedi", to BYŁO śmieszne.

Za to bardzo podobało mi się stworzonko na którym obi-wan jeździł (taka ogromna jaszczurka) - była śliczna i fajnie piszczała.

Nie jest to film który chciałbym obejrzeć po raz wtóry Smile Taki przeciętniak lepszy niż dwa poprzednie starłorsowe filmy, ale powiedzmy szczerze - to nie było trudne.

Jak dla mnie ten film to takie mocne 3, może z malutkim plusem za jaszczura Smile (stosując skalę szkolną 1-dno do 6-arcydzieło)

Oczywiscie zaznaczam, że to tylko moje zdanie Very Happy
Powrót do góry
Karoru
Gość






PostWysłany: Pią 23:13, 24 Cze 2005    Temat postu:

A ja jakoś nigdy nie mogełm sie Gdwiezdyn Pojedynków przekonać. Nawet kilkarazy próbowałem w TV obejrzeć którąś częśc, ale zasypialem ^^"
Jakoś nie potrafie podłąpać tego Starłorsowego ducha ^^" Dla mnie jest to po prsotu nudne.
Powrót do góry
Prezes
Szef Olsztyńskiego Klubu Fantastyki



Dołączył: 22 Cze 2005
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:37, 24 Cze 2005    Temat postu:

Hmmm ogólnie rzecz biorąc to film mi się podobał.... ALE ( tak niebyłbym sobę gdybym nie marudził Wink ), po pierwsze to poczatkowe sceny ( kilka minut ) jest bez sensu i można je spokojnie wywalić, po drugie to nie star trek i wszystko niemusi być idealnie czyste i wysprzatane ... a tu wszystko takie ładne i czyściutkie że z podłogi można jeść Shocked fe... . Wydaje mi się ze pierwsze gwiezdna wojny właśnie przez to że były lekko "przykurzone" wyróżniały się z lawiny startrekowatych filmów i to był ich sukces... Crying or Very sad a teraz no cóż zdrowy styl życie i w kinie święci sukcesy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 0:12, 27 Cze 2005    Temat postu:

Co do czystości otoczenia to się z Prezesem zgadzam. To właśnie takie niby szczegóły mają wpływ na realizm opowieści. Jak widzisz wszystko takie wypacykowane to jakoś czujesz, że bije od tego taka sztuczność (spójrzmy prawdzie w oczy...kto by długo tak wytrzymał). A jak jest troszke bajzelku a bohater upadając na ziemie naprawde ma brudny tyłek, a w dodatku jak wędruje przez ten ( czy tamten albo jeszcze inny) świat to się czasem natknie na jakichś łachmaniarzy albo brudasów wtedy myślisz sobie, ze wszystko jest tak namacalne, że prawie czujesz jakbyś tam był... Very Happy

A tak poza tym to mało mam doprawdy do zarzucenia tej częsci zarówno od strony technicznej jak i od strony fabuły. Błedy muszą być ... inaczej byłoby nudno. Mi osobiście żal troche, że nie było dane zerknąc odrobine na półświatek tej rzeczywistości. Obracaliśmy sie tylko w kręgach ludzi wielkich i ważnych. Oczywiście w tej cześci tego uniknac było nie sposób.... z tak zwanych wzgledów politycznych.
No i strona wizualna...bajka... . Teraz już tylko czekam na kino gdzie film cię będzie otaczał...obraz i dzwiek...hologramy i inne takie albo coś jeszcze lepszego moze ktoś wymysli, Wink
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 12:29, 07 Lip 2005    Temat postu:

Eeee sorry kurz na statku droidów? Tam jest pewna automatyzacja, a kurz jest wrogiem elektroniki jak i robotów w którym miejscu to jest nie realne? No cóż nieważne wracam do tematu.

Film jako taki mi się podobał. Fabularnie nie za ciekawie, ale dla samych walk jak i efektów się opłacało obejrzeć, bo przy tym to naprawdę dopieścili. Wręcz mi tchu zabrakło na 0.5 s Smile na początku filmu jak się statki obstrzeliwywały. A mój faworyt to niezaprzeczalnie Gen. Grievous świetna postać, chociaż zginął jak leszcz Very Happy Ja chciałem zobaczyć jak nakręcali walkę Grevious Obi-wan, gdy musiał walczyć z powietrzem, jak i Yody i Palpatina Very Happy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 19:21, 07 Lip 2005    Temat postu:

Jedrzej napisał:
Eeee sorry kurz na statku droidów? Tam jest pewna automatyzacja, a kurz jest wrogiem elektroniki jak i robotów w którym miejscu to jest nie realne?


Świat się z samych statków nie skłaaada Mr. Green
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 18:51, 09 Lip 2005    Temat postu:

mi sie podobało, poza dialogami. Wlaki fajne, fabuła moze byc... Spoko film
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 19:03, 24 Lip 2005    Temat postu:

Konsekwentnie podtrzymywana tendencja, że Jedi nie potrafią porządnie walczyć. W pierwszej pokonywał ich Darth Maul, w drugiej Jango Fett, a w tej giną hurtowo, nie potrafią obronić się przed paroma klonami Laughing .
Ogólnie film wart obejrzenia, choć posiadający dość prymitywną fabułę. Ten Anakin w ogóle nie potrfi kojarzyć faktów.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 18:28, 02 Paź 2005    Temat postu:

mi się film nawet podobał.było dużo walk,a moje ulubione sceny to były kiedy te klony rozwalały po kolei tych wszystkich jedi,i jak obi nawalał się z tym robotem co miał kilka rąk.fajne ślady za sobą zostawiał.a przy oglądaniu filmu była fajna atmosfera bo przed kinem spotkałem kilku qmpli z kturymi straciłem dawno temu kontakt to wystawiłbym Zemście Sithów 5
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 19:24, 02 Paź 2005    Temat postu:

Dla mnie film jest przeciętny, łączy wszystkie części i wyjaśnia co dokładnie stało sie przed E4. I tylko dlatego warto go oglądnąć. Dla mnie jest to jeden wielki efekt specjalny i to bardzo psuje klimat filmu, we wszystkich częściach, no może oprócz E2, walka na miecze świetlne i bitwy są wisienką na wspaniałym torcie ciekawej fabuły. A tu ciągle coś strzela i wybucha, aż miałem wrarzenie że film powinien lecieć wolniej, żeby można było wszystko zobaczyć. Do tego sztuczne i głupie teksty. I wrażenie, że goniono za terminem i nie wszystko dopracowano i skończonao. Mam jeszcze nadzieje, że w wersji DVD film sie troche zmieni na leprze.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 10:03, 03 Paź 2005    Temat postu:

jeśli chodzi o mnie to uwielbiam gwiezdne wojny ale nie nowe części.a co do nowej części to nie jest tak źle jeśli nie traktować tego filmu na poważnie, tylko jako fajną bajke.bo dużo akcji było tam idiotycznych.ale dla samych efektów opłaca sie obejrzeć ten film.a anakin jest upośledzony.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OKF MISCAST Strona Główna -> Inspiracje - Muzyka, Film, Książka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin