Forum OKF MISCAST
Forum miłośników gier bitewnych i fantastyki
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wierszyk;]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OKF MISCAST Strona Główna -> Inspiracje - Muzyka, Film, Książka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 20:28, 23 Cze 2005    Temat postu: Wierszyk;]

Pod wpływem Weny napisałem własny monolog wewnetrzny. Troche wzorowałem się na Hamlecie ale bardzo malutko. Chciałbym żebyście ocenili :

Być albo nie być - oto jest pytanie.
Co człowiek czuje gdy walczy o swe powołanie?
Co ma zrobić człowiek kiedy wszystko przeciw niemu?
Walczyć mężnie jak lew, czy stać w cieniu?
Co zrobić kiedy los chce go zniszczyć?
Kiedy w głowie do bólu zaczynie mu się iskrzyć.
Gdy grad zajadłych strzał losy nań spada.
Co zrobić, och co zrobic? Bida mi biada!
Co ja, człowiek birdny, poczciwy,
Zrobić mam, gdy przeciwko mnie los złośliwy.
A może usnąć, odejść w zapomnienie.
Pogrążyć sie w nicości na jedno skinienie.
I nagle! Jak letniego wiatru powiew,
Na mą twarz spada.
Znowu żyć mi się chce,
Rozkoszy życia smakować,
Oddychać pięknym powietrzem,
Odlądać gwiazdy tańczące,
Rozkoszować się każdą sekundą życia.
Zły los nie ma nademną władzy,
Jego moc mej determinacji nieporadzi.
Sam kowalem swego losu jestem,
Mogę w nim zmieniać to co zechcę.
Przetrwałem, nadal żyje,
Nie dałem się zabić, w ziemi nie gniję.
Serce się z mej piersi wyrywa,
Na łono natury chce iść,
Poznać to, co niepoznane,
Odkryć swiat na nowo nad ranem.
Ale czy to wszystko nie sen?
Czyż życie nie jest namiastką egzystencji?
A może życie prawdziwe zaczyna się od śmierci?
Ale cóż ja, człowkiek nędzny wiedzieć moge?
Dowiem się tego dopiwro, jak wkroczę na śmierci drogę...
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 21:16, 23 Cze 2005    Temat postu:

JE-ZU...! Normalnie poeta... nawet nie wiedziałam... no to może twórczość właśną sobie daruję, ale chciałam dać taki wierszyk haiku co mi się strasznie podoba, może dlatego że wg NIEKTÓRYCH jestem małym, naiwnym dzieckiem. Confused

Wołałem: Chodź tu
Ale uciekł mi znowu
maleński świetlik
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 11:37, 24 Cze 2005    Temat postu:

jak dla mnie za bardzo natchnione - kojarzy mi sie z kordianem /konradem a to zle skojarzenie - pozatym jakis taki schematyzm, totalnie nic oryginalnego...
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 14:02, 25 Cze 2005    Temat postu:

Cytat:
jak dla mnie za bardzo natchnione

bez komentarza

Cytat:
kojarzy mi sie z kordianem /konradem a to zle skojarzenie

Mi sie to nie kojarzy z Kordianem,ale bardziej z Hamletem.A tak wogole czemu to złe skojarzenie??mówisz o największych dziełach polskich poetów,dlatego warto żebyś coś napisał.Oczywisćie możliwe że nie przeczytałes/niezrozumiałeś dramatu jakim jest "Kordian".a mówi on rzeczach waznych,(fakt dla nas troszke obcych) i po części ciągle aktualnych.
Cytat:
pozatym jakis taki schematyzm, totalnie nic oryginalnego...

Schematyzm??ja tu widze wolne tłumaczenie sławnej wypowiedzi Hamleta.Pytam co w tym schematycznego??I dalej co ma w tym być oryginalnego??zreszta co może być oryginalego dla osoby dla której poezja Mickiewicza jest zła??
Z twojej wypowiedzi wynika za albo nie znasz się na poezji,nie masz o niej zielonego pojecia,nie rozumiesz jej.Jesli tak to się nie wypowiadaj.Druga mozlwiosć to taka ze masz kompleks Polaka-zawsze narzekać.
Ok o gustach się nie dyskutuje,ale twoja wypowiedz nie ma żadnego sensu,jest niczym niepoparta, a badziewne tłumaczenie powoduje że sam sie ośmieszasz.O ile mi wiadomo to fora sa po to zeby pisac swoje opinie nie w style"jest żle bo tak",ale po to żeby napisac konkretnie,Ja nie widzę u Ciebie niczego konkretnego.
Pozdrawiam
Kszyk
aha Wania-san jak dla mnie extra,Tak trzymaćVery Happy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 0:21, 27 Cze 2005    Temat postu:

Dla mnie bomba. Co kolwiek tam jest napchane napewno jakieś własne interpretacje tez wiec bardzo fajne.
Mozesz interpretować dalej Wania... interpretować, wklejać i dodawać...faje rzeczy ci wychodzą. Wink
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 23:10, 08 Lip 2005    Temat postu:

Niczym zatapiąjący się w otchłani pocisk ludzkiego przeznaczenia
Stwierdziłem że nie znam własnego imienia
Jako żem błyskiem mej mysli otoczonym jest
Znaczy że kiełbasa jest przeto de best
W blasku księzyca myśli me po niciach śmierci płyną,
Jutro na sniadanie zjem kanapkę z szyną!!!
Gdy czuje że twa postac jest przy mnie blisko,
blask mego uczucia zamienia mnie w psisko.
Poczuwszy odchodzące piaski czasu, po zamkniętej przestrzeni umysłu
Nie mam do rymu zadnego pomysłu...
Tak własnie czuje, gdyż w uczuc oceanie,
tak wam głoszę panowie i panie.
Wtapiając mój wzrok w oblicza niesprawiedliwych demonów
owczesnego świata
jadę kupic sobie do salonu nowego fiata,
który spadając w otchłań przeznaczenia
spada....
spada...
spada...
i SPADŁ!
I spadł niczym spada poteżna chorągwia Jungingena ginącego w boju
Który załapał zastoju.
Chłodzę swą myślą uczucie o potędze chusteczek.
Błyszczę w blasku świateł na dyskotece.
I zastanawiam czy rymowac jest sens
do sens jest tylko jeden rym - KREDENS
Tak w ogóle to wam powiem szczerze
ze to na górze to wiersz dla mądrych - wiem bo z beki leże.
Ale beton, pewnie każdy teraz powie,
i ma racje! niech sie dowie.
Ale ludzie, tak na marginesie,
zamiast chodzic na dzielnie w dresie
i jarac z koleżkami i dziurkami dzojnty
to trza znaleźc zycia klawe POJNTY
Bo jeśli na ulicy spotkasz brudasa,
ktoremu z kieszeni wypada kasa,
to podchodz smiało i o szluga pytaj,
a jesli nie da to niech mu szczena zgrzyta!
Nie pytaj mniel, po co to pisze.
Chyba by rozwiac panujacą tu cisze.
Ale mam głupawe, jakbym sie czegos napalił,
Ide kupic se legii szalik - ale zem dowalił

WIEM ZE TU NIE MA RYMU

Bo z tym szalikiem gdy bujam sie po miescie,
to swym bitem i rymami zmieniam swiat na lepsze
bo ja szacunek mam
dla ziomów ktorych znam
z ktorymi sie wychowałem.
dzojnty jarałem
pod latatrnia spałem,
na meczach rozpier*****
i wóde w siebie wlewałem
i laski wyrywałem
ale impra zakonczona została.
bo mi matka w chate wparowała
i zbrała wszystkie ziko z floty,
i zaczely sie z sukami kłopoty.
Czy był w tym sens? Pytam teraz w blasku słów pieczonę me uczucia?
Zatopione w chlebie?
Wypływanjace z niewiestnej skorupy poprzez niebo i ziemie.
Do konca?
Tam gdzie błyszczy niekonczacy się początek i koniec?
Tam, gdzie tworzony jest blask ludzkich uczuc i ciemnosc ludzkiej nienawisci.
Tam gdzie jest kiełbasa....
Tam gdzie jestem ja...
TAm gdzie jest wszytko...
Tam gdzie żyłem
Tam gdzie żyję..
Tam gdzie zyc bede............
Niech to wszystko marchewki
lubie marchewki

Marchewki chodzą w koncu parami.



Dobra, to co tu napisałem jest wynikiem działalnosci mojej i vifona. Nie wiem o co w tym chodzi. moze wy mi powiecie?
Powrót do góry
Akamaru
Weteran



Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dziura zwana Olsztyn

PostWysłany: Nie 21:11, 05 Lut 2006    Temat postu:

Matko Wojtek nie znałam Cie od tej strony. Nie przypuszczałm w ogóle, że facet może takie wiersze pisać. To jest lepsze od moich sierściuchowskich zapisków. XD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 17:24, 25 Cze 2007    Temat postu:

Czas na cos nowego:) Zapraszam do komentowania

„Uroki…”

Sen- czas zawieszony w nicości,
Nieprzespane noce – czas samotności.
Bóg umarł, nieżywe, już nade mną nie czuwa,
Wielka szczęka zła i strachu mą duszę przeżuwa.
Teraz błądzę, jestem wędrowcem między światami życia,
Nie znam już jedzenia, śmiechu, bólu, złości i picia.
Przychodzę na groby wielkich, którzy żyli,
I pytam się ich w twarz – coście mi zrobili?!
Czemu to życie uwzięło się na mnie właśnie?!
Czemu to cholerne zło w końcu nie zaśnie?
A miłość spaczona, obdarta, obita,
Stoi przede mną i mnie w piekle wita.
Progi śmierci przechodzę, podnoszę mą głowę,
A nad sobą widzę niebo kolorowe.
Podnoszę ręce, krzyczę, chcę się tam dostać,
Ale nie mogę…. Muszę tu zostać.
Tylko anioł schodzi, anioł bez skrzydeł,
Mówi mi żem potępiony, i zostawia mnie dla wideł.
Opuszczam głowę i myślę „Do licha!”,
Lecz po policzku spływa łza, jedna, cicha…
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OKF MISCAST Strona Główna -> Inspiracje - Muzyka, Film, Książka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin