OKF MISCAST

Gość

Dobra, podajemy gry online których się nie tykamy nawet kijem.

1.Tibia
Shitshitshitshit badziewie i grrrr!
W tej grze nie musisz myśleć,ba nie musisz nawet znać angola żeby być najlepszym. Wystarczy że zmarnujesz sobie życie na tym ustrojstwie.... (ja dzięki bogu tylko pół wakacji straciłem...) Admini mają cie gdzieś, gracze mają cie gdzieś, nawet twórcy gry mają cie gdzieś i robią co chcą lejąc na ciebie sikiem prostym. Gra w to nie ma żadnego celu.

2.Ogame(aa już widze te bluzgi)
Po pewnym czasie doszedłem to takiego samego wniosku jak podczas grania w Tibie. To jest dno, czarna dziura która wsysa twój czas i zmiękcza mózg. Zero myślenia. Gra polega na tym :
1szy tydzień hura
2gi tydzień k**** najehali mnie
kolejny dzień hura
kolejny dzień k**** najehali mnie
kolejny tydzień k**** najehali mnie
itp itd

Reszte dopisze potem...

Karoru · Gość

Zgadzam się w zupełności. Ogame robi się z dnia na dzień coraz głupsze.

A co do Tibii, musze powiedzeć, że jush pierwszego dnia czułem, zę cos tam jest nie tak :d Najpierw zabijamy szczury żeby wyjśc z miasta, a potem poza miastem nie ma ani jednego głupiego potworka. W końcu wpadamy do dziury i nikt nie wie jak z tamtąd wyjść. Innymi słowy GOOFFNO!!

Gość

Heehhee taak dziura.... Nie ma osoby która by nie spędziła w dziurze bez latarnii czy liny przynajmniej 30 minut :] Słyszałem o gostkach którzy nawet kilka godzin potrafili tam przesiedzieć wrzeszcząc -help me im stuck-

Gość

Caly urok tych gier zeby w nie pograc i pzrekonac sie jakie sa okrutne (uzaleznienie uzaleznienie!! pzrekazy podprogowe itd itp - na poczatku nei da sie nie grac)
Yelito jak bys byl w top 100 na ogame to by cie nei kroili, ale to wymaga duzych poswiecen buehhehehehe

Gość

Hłe hłe

A ja wszystkim odradzam MU online, po chwili zabawy tą grą MUszę stwierdzić, że to gra dla MUłów. Myślicie, że Diablo jest prostackie? To zagrajcie w MU. Szczyt prostoty i to w niezbyt pozytywnym znaczeniu.

Gość

Gość

sam sie prosisz zeby powiedziec ze masz byc tak dobry zeby byc w top 10!! to sie nazywa rywalizacja buhehehehe

Karoru · Gość

Ja uważam że The Crims jest najgłupszą grą sieciową jaką widziałęm. Nawet zarejestrować sie nie można !! Mad

!!
Trzymać sie od tego z dlaeka i nawet kijem nie trącać, bo zaśmierdnie w chałupie i internet się spali.

Snipa

Gość

[/quote]Zgadzam się w zupełności. Ogame robi się z dnia na dzień coraz głupsze.
[quote]

A moze wasze stanowisko w tej sprawie wynika z tego, ze nie wiesz jak ciekawie grac.
Ogame jest swojego rodzaju wirtualna sesja Rpg-przynajmniej ja to tak odczuwam, grajac z moim sojuszem.
Nie dziwie sie, ze ta gra was nie wciagnęla, skoro pewnie siedzicie i w slimaczym tępie klikacie na kopalnie, albo miesiąc musicie pracowac na kolonię.
Sojusz pomaga i sojusz czyni grę ciekawa-bo można szybko dojść do czegos i zamiast samemu dac sie farmowac-zacząć najezdżać sasiadow.

Więc, zanim sie cos pojedzie, trzeba na to spojrzec z róznych stron i pod wieloma kątami.

Pozdrawiam

Idrith

Karoru · Gość

Moim zdaniem Ogame się po prsotu nudzi. Ja gram tak jak potrafie i jak wydaje mi sie za najlepsze. I stwierdzam, ze na prawde Ogame się robi z dnia na dzień coraz nudniejsze. Nie chodzi wcale o to, ze mnie kroja codziennie, bo nie kroją. Nie chodzi wcale o to, ze sojusz nie pomaga, bo jak bym chciał, to by przysyłąl wszystko. Wcale nie siedze i nie wciskam bezmyślnie na kopalnie, żeby się budowaly. mam wizje. Chcem zbudować Gwiazdę śmierci i kogoś nią podbić. Ale mimo wszystko stwierdzam, ze ogame sie nudzi. Patrzyłem na to z wielu różnych ston ale wnioski się wcale nie zminiały. Jestem człekiem wybrednym i w ogame sie za mało dziej, zeby przykuwać moją uwagę. Poza tym nie ma jakiegoś glębszego sensu. Więc sie nudzi.
Nie potępiam Twojego sposobu grania. Wyrażam tylko głośno swoją opinię o ogame: Gra na początku jest fajna, ale z czasem się nudzi.

Ja mówie nie rejestrójcie sie, ale i tak zrobicie tak jak będziecie chcieli Very Happy

Gość

Na szczęście jeszcze nie grałem w nic, oprócz MU z nie opłacalnych gier do grania Smile

, ale jedna rada NIE GRAJCIE w World of Warcraft na pirackich serwerach, bo ja znalazłem tylko jeden dobry w którym da się grać w miarę logicznie i z sensem. Umrzeć z furii można dostając po raz 1000-czny ERROR 0 "smth is unknown to client closing program"

Z Ogame zrezygnowałem gdy byłem 700-ny i miałem super flotę krążowników i trochę obrony planetarnej, a przeciwnik najechał mnie liczbą o 2 większą od moich krążowników i co dziwo przegrałem!! A on nie stracił nic! Suuper nawet jak mial te dwa upgrade'y to powinien coś stracić, co nie? Very Happy

Widocznie do tej gry nie byłem stworzony Very Happy

Gość

Karoru · Gość

Gość

hoho a mi sie zawsze zdawalo ze zadna gra nie ma wiekszego celu niz SPRAWIAC PRZYJEMNOSC GRAJACEMU. Ogame w poczatkowych fazach gry zachwyca mozliwosciami ale to nie znaczy ze wszystkie z tcyh mozliwosci sa grywalne ( wspinasz sie po tych cholernych statach a zmian zadnych nie zauwazasz...). Gra jest fajna mila i pzryjemna ale kiedy chce podjac decyzje ze z niej rezygnuje nie zaczynam analizowac wszystkich jej aspektow i zastanawiac sie CZY TO PRZYPADKIEM NEI MOJA WINA ZE PRZESTAJE GRAC - to pzreciez byl by jakis absurd....
grasz albo nie grasz to juz zalezy od tego ina ile pozwalasz zeby gra zabrala ci czasu i wlasnych ambicji.