OKF MISCAST

Gość

"Zamiast posprzątać świat, lub zrobić coś pożyttecznego ludzie grają w Tibie ..."
Radosław Szyłejko 29.06.2006r.

Olek

Jak mam jakąś fajną grę to potrafie grać w nią godzinami, ale generalnie to już dużo nie gram.

Zioło

Ja malo gram zwykle 3 poprustu ya syzbko pryechodye gry i juz nie chce mi sie w nie grac

Gość

jak dorwe dobrą gre to moge grać w nią całymi dniami póki jej nie skończe(ostatnio był to god of war 2-cale szczęście nie był długi). a tak wogóle to moge i nie grac całymi tygodniami prawie wcale(chyba że ktoś wpadnie to na 2 osoby sobie chwile pogramy).czasy mojego uzależnienia całe szczęści mineły (podstawówka+amiga=całe miesiące od rana do wieczora przed monitorem)

Snipa

Tu się zgadzam z Koszałkiem. Też tak mam, że jak dorwę fajną gierkę to ciężko mi się od niej oderwać. Very Happy

Gromisław

Hehe tez nie bede innowacyjny i zgodze sie ze Sipa i Koszalkiem, ja jezeli w cos moge grac to tylko kilka tytolow (co prawda moge i 2-3h w nie se pyknac dziennie) a tak jak nie mam w co grac to nie gram i to nawet miesiac lub 2.

Mike

A ja powiem, że od dobrego roku jestem abstynentem jeśli chodzi o granie. Lecz jeśli coś dorwę to potrafię się przyssać na niebotyczną długość ^^

Gość

Za moich czasow Ultimy Online to potrafilem 18 godzin na dobe siedziec;/ Ale to juz byla psychoza....

Akamaru

No ja to jestem maniaczką Black&White. Mam okresy kiedy gram w to przez każdą wolną chwilę, ale np. teraz kiedy mam nową zabawkę pod nazwą WoW i praktycznie zajmują sie tym. Jak ktoś wcześniej zauważył ja niestety tez nie mieszczę się w skali.

Gość

Bywa,ja też nie mieszczę się w skali xD Również od czasu do czasu pyknę sobie w Black&White 2 ^^^ Choć jestem zdecydowanym zwolennikiem MMORPG.Niedawno pojawiła się nowa fajna gierka ,która zaćmi mi umysł "Wiedżmin" xD