OKF MISCAST

korek

Z drugiej strony im więcej prowincji tym trudniej powinno się nad wszystkim panować, myślę że potrzebny byłby jakiś handicap... Może w taktykę dużej, wygrywającej kontrole nad nowymi rejonami armii powinien się wkradać nieporządek, by gracz, który zdobywa na początku przewagę nie zdominował całej rozgrywki... Np. walka na jakiejś odległej prowincji byłaby dla kontrolującego ją gracza utrudniona, tym, że jego oddziały spóźniały by się na bitwę, co odzwierciedlałoby trudności związane z przerzucaniem wojsk na dużych odległościach...

Gość

Wszystko zależy od tego jak się podejdzie do sytuacji. Jeśli założymy model rozwoju w podbijanych terenach to racja że im więcej prowincji tym więcej armii. ale równie dobrze może być to przesyłanie posiłków z rodzimego kraju a im dłużej trwa kampania tym lepsze są linie zaopatrzeniowe, większa presja i rozwija się swoisty wyścig zbrojeń.

Snipa

damroth

Ostatnio nie chodzilo o podbite tereny tylko o znalezienie artefaktu i jesli artefakt mialby pozniej stanowic o tym czy ja rzadze czy mna rzadza to inwestowalbym sporo wojska chocbym mial tylko jeden garnizon w danej krainie i tylko cien szansy na powodzenie...to zawsze jakas szansa Smile

osobiscie odpowiadala mi sytuacja w poprzedniej kampanii ze liczba armii zalezala od ilosci kontolowanych regionow (co godzi sie tak jakby z koncepcja Konrada, ze mam wiecej prowincji sa mozliwosci buntow, musze miec bardziej mobilne wojsko lub tego wojska wiecej), natomiast podobnie jak Orłos uwazam ze limit punktowy powinien zalezec (z minimalnymi odchyleniami) od czasu gry, im wiecej spedzamy czasu na podbijaniu krainy tym bardziej zazarte sa walki, zreszta jesli nie tak to mozna to tez tlumaczyc "wolnymi strzelcami", ktorzy zawsze beda oferowali swoje uslugi w rejonach konfliktu. Nie wiem czy w poprzedniej kampanii ktos gral z dodatkowymi oddzialami, ale u mnie siegaly nawet 300-400pkt - to zlo! Absolutnie rozumiem co ma na mysli Konrad gdy boi sie o te handicapy, natomiast uwazam ze troche kolego Ci sie przyda wiary we wlasne mozliwosci, nie bedzie tak zle i na koniec niezaleznie od decyzji Norberta - gra jest rowna dla wszystkich Smile

Mam natomiast pytanie, czy bedzie przewidziane cos takiego jak granie z armiami sojuszniczymi, typu jak mam sojusz z kims to moge miec np 25% armii w oddzialach sojuszniczych na normalnych warunkach (RB+kompozycja armii) ?

To kiedy zaczynamy? I jak widzicie to pisanie raportow po kazdej turze rozgrywki? Juz sobie wymyslilem ze u mnie narratorem bedzie Kapitan Garnizonu - nie bohater, bo Ci tak szybko umieraja Very Happy

fario

Zgłaszam się mroczkami - tylko proszę o zwolnienie z pisania raportów - brak mi talentu oraz ogólnie nienawidzę pisać Smile

- natomiast bardzo sam bardzo chętnie poczytam raporty innych uczestników Smile

Norb

Założyłem temat dla nowej kampanii. Prosiłbym o zapoznanie się z założeniami i przygotowanie rozpisek do piątku do północy (12.11.).
Sukcesywnie w temacie pojawią się dokładne zasady co do działań w kampanii.
Oraz temat z mapą i pozycjami startowymi każdego z uczestników.