Forum OKF MISCAST
Forum miłośników gier bitewnych i fantastyki
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Błękitny Goblin 10.02.2013 - 2400 Nowe Euro
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OKF MISCAST Strona Główna -> Warhammer The 9th Age
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lorens
Rekrut



Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc

PostWysłany: Śro 23:52, 06 Lut 2013    Temat postu:

U mnie też poszły - mam nadzieję że poprawne Wink. Proszę zapisać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rilam
Weteran



Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tczewo

PostWysłany: Sob 12:51, 09 Lut 2013    Temat postu:

08:51 jesteśmy w zachodnim. Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś kto zabierze trójkę strudzonych wędrowców Wink.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lorens
Rekrut



Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc

PostWysłany: Sob 15:05, 09 Lut 2013    Temat postu:

Zapomniałem! Nie ma ktoś poratować 20 warkamido DE? Byłbym mega wdzięczny Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Necromanter
Gość






PostWysłany: Nie 21:52, 10 Lut 2013    Temat postu:

Wyniki

1. Necromanter 51
2. Kondzio 40
3. Cichy 36
4. Rilam 34
5. Radek 33
6. Sowa 32
7. Prezes 31 (2323)
8. Jacek 31 (1723)
9. Mirek 30 (2177)
10. Rudobrody 30 (1636)
11. Norbert 30 (1422)
12. Caman 16
13. Bogdan 14
14. Agnieszka 12

Tyle na dziś jutro szersza relacja.
Powrót do góry
damroth
Lord Inkwizytor Moderator



Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 1987
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Nie 22:19, 10 Lut 2013    Temat postu:

Gratki dla TOP Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prezes
Szef Olsztyńskiego Klubu Fantastyki



Dołączył: 22 Cze 2005
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:37, 11 Lut 2013    Temat postu:

Dzięki wszystkim za udział w turnieju, mam nadzieję że wszystkim turniej się podobał Smile
Moje bitwy
Pierwsza z Jackem, który na ten turniej zabrał Mroczne Elfy. Scenariusz zakładał rozstawienie K3 znaczników.... wyszedł nam 1 (był wart 300 p.).
Pomimo że Jacek to wytrawny gracz było widać że bardzo rzadko gra DE ( przeważnie gra "Lesniakami") i to raczej spowodowało że niezniszczył mnie szybko do kończa Smile. Ja grałem na turnieju wampirami ale poraz pierwszy testowałem rozpiską z Mortisem. W sumie rozegralismy chyba 4 tury. Moim pomysłem na grę było zajęcie znacznika zombiakami i przetrzymanie go do końca gry a pozostała cząśc armii miałe niszczyć przeciwnika...Plan planem a życie zyciem ...Sad. Poczetek był obiecujacy... wielki klocek zabi (44 na poczatku ) wlazło z popychaczki na znacznik i stali sobie tam spokojnie do kończa gry ... dozywiani co rusz Smile skończyli bodajże w liczbie 60 Smile. Reszta mojej armi niezdążyła dojść do przeciwnika ... sędzia kazał oddawać wyniki... Jacek skutecznie przez całyczas ostrzeliwał mnie z kusz i gwiazdek, czym ugrał wiekszość punktów. 13 do 7 dla Jacka.
Druga bitwa z Sową... i tu też przeciwnik nie grał jak zawsze Ogrami a Liakami. Grałem z tą armia 2 razy w zyciu i to ...zdaje z dwie edycje do tyłu.... więc niemiałem pojącia czego się spodziewać i postanowiłe zagrać zachowawczo, wyczuć jak to jest z tymi "jaszczurami" hmmmm okazało się ze to pokurcze skinki to wredne są na maksa "zapluły mi Mortisa na "śmierć" i poczyniły spore spustoszenie w szeregach moich "zdechlaków". Po 3 turze takiego plucia postanowiłem zaszatrzować i okazało się że poza tzw kowbijami reszta armi Lizardmenów jest raczej słaba i do zaklepania... niestety Sowa wykożystał do maksimum skinki i jakieś większe "strzelawki" i skończyło się 15 do 5 dla przeciwnika.
Trzecia Agnieszka i już klasycznie Krasnoludy. Tu wiedziałem że przeciwnik "zrobi" bunkier i będzie mnie masakrował machinami strzelającymi a ja muszę jak najszybciwej dopaść go i "zjeść". dojście na odległośc szrży zajeło mi 2 tury "morderczego" ostrzału ... albo Agnieszce wypadał Misfire albo zadawała 2-3 rany co ja skutecznie leczyłem Smile, pełem nadziei zaszarzowałem (gule, gwardia z BSb i Lordem , Krypty) i .... spaliłem tylko krypty doszły do odziału (przepraszam niepamietam jak się oni nazywają ) z BSB i bronia dwóręczną, który wczesniej próbowły Vargeisty pokonać i po 2 turach z pomoca krzyków Mortisa i śmiercią Vargeistów i ciagłym wskrzeszaniem udało mi się go pokonać Smile. To w sumie był przełom w bitwie bo pozwoliło mi to wejść na flankę Kryptami. Wkońcy gule i gwardia doszła co centrum armii przeciwnika i na dodatek duchy wpadły od flanki w katapultę. Agnieszka próbowała jeszcze z ...żyrokoptera zionąć na Mortisa.... ale bezskutecznie. Ostatecznie 19 do 1 dla mnie.
podsumowujęc... zupełnie nesprawdziły mi się Vargeisty... gineły w każdej bitwie i to bardzo szybko, nastepnym razem zamiast nich powinny pojawić się Heksy. Mortis Smile SUPER...
to jest to poraz pierwszy grałem na nim i powiem szczerze to jest znakomity wybór Smile Smile
taka relacja na szybko pisana wiec jak coś pominołem to przepraszam
AAA jeszcze jedno Agnieszko ja ci wałka niewkrecałem, doczytałem i mam przeżuty na trafianie... przedmiot, który mi daje to że zasze mój Lord bije pierwszy i mam Inicjatywę 7 wiec z tąd te przeżuty.... wyszło że sam się zwałowałem nieznajomością zasad swojej armii Wink
Jeszcze raz wszystkim dziękuję za przybycie i zapraszam na następne turnieje do Olsztyna.


Ostatnio zmieniony przez Prezes dnia Pon 12:38, 11 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rob
Chorąży



Dołączył: 23 Maj 2011
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: MKGB Północne Rubieże Pisz

PostWysłany: Pon 13:17, 11 Lut 2013    Temat postu:

@prezes potestuj krzysztofie rozpę na dwóch mortisach - pojawiły się takie na ostatnim masterze i całkiem nieźle sobie radziły - odsyłam do lohosta bo grał z czymś takim
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kondzio19
Gwardzista



Dołączył: 03 Sie 2012
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:39, 11 Lut 2013    Temat postu:

Chciałem również serdecznie podziękować przeciwnikom i organizatorom turnieju , ale w sumie wszystkim , dzięki którym atmosfera turnieju była naprawdę wyluzowana i ciepła Cool .
A teraz odnośnie skrót mych potyczek.
1. Pierwsza gra z Mirkiem (O&G). Zacznę może od tego , że grę musieliśmy skończyć w III turze Mad . Całość Wyglądała jak zmagania strategów , gdyż na pierwszy plan wyszła Moja Lekka Jazda , do Orkowej xD.
Czary wchodziły nam na zmianę , nie burząc przesadnie rozgrywki, oprócz magicznej IFki na moim kaszkiecie z 4 kości i zdjęcia orków z odległości "3" od machiny Twisted Evil . Dla mojego przeciwnika udało się w sumie zdjąć Jazdę , a dla mnie Parę innych "Odginaczek". Nie licząc też rzecz jasna dwóch zbuntowanych machin goblinskich , które postanowiły wybuchnąć Very Happy W sumie 11:9 do przodu , po bardzo sympatycznej grze .

2. Druga gra z Lorensem , moją znienawidzoną armią (DE) Very Happy .
W sumie nie okazała się taką straszną , wielkie dzięki dla przeciwnika za ciekawą grę. Na początku byłem przygotowany na przyjęcie szarży Czarnej Straży i Hydry , lecz po jakimś czasie udało mi się wyrobić przewagę przez zdjęcie Shadowsów , Harpii i Lekkiej Jazdy . A to wszystko dzięki mojej Pięknej Trumnie xD . A po drugiej stronie trwał nieprzerwanie pojedynek strzelecki ( Kusze - Łuki ) , ( Rydwany - Kusze ) , ze zmiennym szczęściem . Dzięki Silnej magii udawało mi się odzyskać stracone Rydwany , i wybić do reszty jedną machinę i 2 oddziały kusz . Punktem Kulminacyjnym naszej rozgrywki była moja szarża Rydwanów na Hydrę z 2 życiami. Z impaktów spadł 1W ("Banner of Eternal Flame") a potem hydra siała zniszczenie . Z 5 rydwanów nagle został 1 . Kolejna tura walki , biczownicy wypłacają mi jedną ranę , zneutralizowana . I ja oddaję biczami - Nic . No to zostały 2 ataki z Koni S3 . 1 trafia. I rzucam na ranę (W myślach modlę się o tą jedyną -> i nagle "6" ) Rana. Przeciwnik rzuca na pancerz , napięta sytuacja , co teraz. I Pada "3" , Hydra Ginie . Następuje uścisk dłoni i koniec gry Very Happy . W sumie 14-6 do przodu na wielkim fuksie Very Happy. Zabawa była przednia .

3. Gra z Norbertem (WoCh) - Prawdopodobnie moja ostatnia gra z Wochem w niezmienionej formie. Od razu zauważyłem że rozpiska przeciwnika jest niezwykle potężna . Po jednej Stronie Ustawili się Skullcrusherzy , Choseni , Woch i Marudy . I wszystko ruszyło . Po pierwszej Turze dostałem +500 PTS ( za scenariusze
Surprised ) a następnie udało mi się wybić wszystkie odginaczki przeciwnika .
Bitwa była nieunikniona. Skullcrusherzy wystawili się na szarżę rydwanów , a Choseni przypadkowo na flankę moich Żmij . Wykorzystałem okazję i zaszarżowałem ich , wygrywając walkę z nimi w jedyny możliwy sposób Very Happy i pogoniłem . Niestety rydwanu nie miały tyle szczęścia i strzaskały się w drzazgi po 2 Turach CC . Na końcu Sfiniszowałem szarżą Gwardii na Wojowników Nurgla , i prawdę powiedziawszy po Speed of Light na Miscaście nie było czego za bardzo zbierać Twisted Evil . I to był koniec , gdyż musiałem już uciekać , gdyż i tak ledwo na pociąg zdążyłem Very Happy
W sumie 15-5 do przodu .

Pozdrawiam wszystkich uczestników , i do zobaczenia na następnym turnieju , cześć Razz .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CICHY
Weteran



Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:50, 11 Lut 2013    Temat postu:

Witam i dziękuję za grę i niezły klimacik Smile

Krótko opisują zmagania na blacie :
1 scenariusz i losuję krasie po przeciwnej stronie pola Aga wystawiła swój park maszyn z karłami o twardej skórze .Rezultat tego taki że straciłem cały oddział kuszników, harpie postanowiły pozwiedzać teren podczas ucieczki a znaczniki 3 bo tyle ich było kontrolowałem ja .W ostatniej turze szarża korsarzy na klocek z generałem z kotła łaska zabójczych ciosów i takim cudem ugrałem 15;5

2 scenariusz i tu masakra od samego początku plewa na kostkach i nekromater pokroil mi armie 1;19 ( sam sobie wypłaciłem ataki za głópotę w grzę )

3 scenariusz i tu cacuszko +690 punktów za tereny Smile
Caman nie miał szczęścia w rozpraszaniu czarów i takim cudem w 6 turze zjadłem wszystko oprócz BSB 20;0 dla mnie

dzięki za turniej i do kolejnego razu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Necromanter
Gość






PostWysłany: Pon 20:34, 11 Lut 2013    Temat postu:

A czy doczytałeś zasady które uważałeś za kontrowersyjne?
Powrót do góry
Necromanter
Gość






PostWysłany: Pon 22:34, 11 Lut 2013    Temat postu:

Czas na moją relację

Pierwsza bitwa z Rilamem i jego we.
Postanowiłem, że nie ma co się bawić w podchodu nawet przy pomocy heavena i od samego początku ruszyłem pełnym naporem w stronę elfów. Murnfangi wraz z ironami ustawieni byli po prawej stronie meneaterzy na środku wraz z celem taktycznego zajęcia domku natomiast działo na maksa po lewej. Zaczynam i w pierwszej turze udaje mi się rzucić chain lighting w orzeł->wardancerzy->łuki->lord->łuki->łuki->treeman co zadaje 2 rany na lordzie i jedną na treemanie, a blaster ściąga drzewo. Meneaterzy ściągają 2 wild riderów. Rilam się cofa przez co wychodzi z bliskiego zasięgu łukami (fail),zastawia orłem fangi i biegaczem z 3+ warda do pierwszego niezdanego biegnie w kierunku działa. Moja w tura to szarża fangów małych ogrów na driady i blastera na biegacza. Moja magia kolejny raz chain lighting przelatuje przez całą armię we. Ogry zboostowane przepychają driady, a blaster w szarży zadaje 1 ranę biegaczowi i sam tyle obrywa. W tym momencie Rilam chce się poddać i na początku 3 tury kończymy.Straciłem jedne ogry, a ugrałem miliard pts wynik 20-0

Kolejna bitwa Cichy i De
Rozpa dziwna bez smoka za to z ołtarzem i wiedźmami.
Moje wystawienie to od lewej fangi środkiem idą ironi , a po lewej meneaterzy. Cichy zaczyna z magii jakieś rany na fangach i trochę podchdzi ?? Ja po raz kolejny lecę do przodu szarżując 2 bulli na shadów który ustali. Magia nic nie wnosi za to ze strzelania zabijam lorda na pegazie i zadaje ranę na dużej suce. W swojej 2 turze de trochę się ruszyły do przodu magia nic nie daje za to ze strzelania tracę 5 ran na fangach. W 2 turze nadal prę do przodu i ustawiam się do szarż. Maneterzy wbijają wounda na poku i czekają na jego szarże. Działo wybucha a z magii wchodzi kometa. Ku mojemu zdziwieniu CIchy omija maneaterów i ustawia się na środku pokiem. Kolejna runda magi de i hellhart ryzający 2 magów. Mała czarka z metalu traci 3 poziomy, a duża kolejną ranę. W mojej turze wjeżdżam w wiedźmy i zostawiam tylko 3. Od tego momentu moi Ironi robią wycieczkę po całej armii Cichego niszcząc korsarzy ołtarz poka ( w challengu z moim dużym magiem) oraz łuki z małą dzarką. Tracę fangi. Wynik 19-1

Ostatnia bitwa i Radek z Tk
Radek jakoś nie miał pomysłu na grę, a ja już standardowo mocno ofensywnie. W 1 turze działo ściąga sfinxa z zionięciem. Radek strzela ale bez skutku. W mojej następnej idę mocno ofensywnie 2 cale od węży i liczę, że hellhart zadziała wyłączając fazę magii tk. Po szarży fangów na fast radka overanuje trochę niefortunnie na 11 cali wystawiając się na boczną szarżę chariotów. Maneterzy wbijają 2 rany na 2 sfinie. Radek ryzykuje i wjeżdża wężami i gigsonem w ironów a chariotami na bok. Charioty porzegrywają kombat, a z wjazdu w ironów zostaje gigson na 2 ranach ja tracę z 4 ogry. Oczywiście hellhart ryza 4 magów z czego 3 traci lewele więc ogólnie spoko to wygląda dla mnie. Tracę blastera z katap. Moja kolejna tura to dożynki gigsona i chariotów. Ostatecznie wychodzi na to, że muszę przyjąć szarżę 4 rydwanów na ironów z przodu. Więc wrzucam im -1 to hit. Radek nie mając nic do stracenia wjeżdża w nich i wrzuca sobie speed of light ( nie pamiętam czy tego nie dispelowałem czy co ale ogólnie straszna wtopa), bo te charioty wbijają 3 ogry a ja zadaje raptem 3 rany.Brejk na -5 nie zdany na ucieczkę 3 i 1200 pts w plecy.Ostatecznie jeszcze jakieś dożynki, radkowi zostaje hierofant i 2 katapy,a mi maneterzy jedne ogry i fangi. Wynik 12-8 dla mnie.

Dziękuję wszystkim jeszcze raz za przybycie i dobrą zabawę. Szczególnie chłopakom z tczewa za pomoc w sprzątaniu jak i ekipie z ostródy i Norbertowi. Sam bym tego nie ogarnął.

Co do czasu gry. Uważam,że było go wystarczająco. Sam dograłem wszystkie bitwy i miałem jeszcze co najmniej 30 min zapasu. Jeśli boimy się, że nie dogramy bitwy to od początku należy się sprężać i nie celebrować ustawiania figurek przez godzinę. Po to są zapisy 30 min przed rozpoczęciem, żeby to zrobić. Co więcej mogę powiedzieć, odpowiednia praktyka również dowodzi temu, że można się zmieścić w czasie 2.45 na grę.

Do zobaczenia na kolejnym turze.
Powrót do góry
rudobrody79
Czempion



Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: GIŻYCKO

PostWysłany: Sob 22:52, 16 Lut 2013    Temat postu:

dziękuję wszystkim graczom za miłą atmosferę i organizatorom za mile spędzony czas. Dzięki Prezesie za transport !
grałem zwierzoludźmi. pierwszy raz na dwóch hordach kózek, Bolo i Lolo bez oddziału minotaurów, bsb, szamani i wspomagacze.

I bitwa z DE prowadzonymi przez Lorensa
zwierzoludźmi szedłem do przodu, przeciwko tej armii Bogdan walił z bolt-ów i magii. ubił mi prawie cały śmietnik i w końcu wpadłem gorami z Lolo w jego włóczników z magiczką. wygrana tego kombatu przyniosła mi zwycięstwo12 : 8.

II bitwa i oststnia odsłona bratniej armii prowadzona przez Norberta
bardzo dużo blokad spowodował brak szarży na moje klocki. przegrałem 8: 12, ponieważ straciłem cały śmietnik ubijając tylko pieski. zabrakło czasu na większe potyczki.

III starcie i zielonoskórzy Mirka wspieranymi rzutami kostek Edyty
pośpiech w 3-ej turze na pociąg przesądził o niedograniu tury a co dopiero mówić o całej bitwie. zapowiadało się bardzo dobrze a wynik remisowy zadowalał mnie tylko połowicznie. straciłem klocek gorów w walce ale za to Lolo ubił bsb czarnych orków.
zabawa była przednia, duzo taktyki i szachów.trofea już złożone pod odłamkiem kamienia stada. dziękuję przeciwnikom i do następnego razu.


Ostatnio zmieniony przez rudobrody79 dnia Nie 12:13, 17 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rudobrody79
Czempion



Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: GIŻYCKO

PostWysłany: Nie 21:49, 17 Lut 2013    Temat postu:

po wypakowaniu figsów okazało się, że na turnieju przepadł gdzieś mój "wskaźnik widoczności". był koloru czerwonego, podpisany moimi inicjałami "ŁD". pęknięty w części węższej i sklejony.

może ktoś go znalazł ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
korek
Chorąży



Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Północy...

PostWysłany: Pią 11:28, 22 Lut 2013    Temat postu:

Uwaga!

Po turnieju zniknęły tereny!
Więcej informacji tutaj
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OKF MISCAST Strona Główna -> Warhammer The 9th Age Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin