Forum OKF MISCAST
Forum miłośników gier bitewnych i fantastyki
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Więzienie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OKF MISCAST Strona Główna -> RPG - tradycyjne gry fabularne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karoru
Gość






PostWysłany: Pią 16:27, 24 Cze 2005    Temat postu: Więzienie

Jest zarys przygódki, która powstałą by zapchać czas na KAŁASZNIKONIE^1. Jakoże stworzyłem ją 2 dni przed konwentem, jest strasznie chotycznie napisana i ma dużo luk. Ale podejrzewam, ze moze kogoś zainteresować i wtedy przerobi ją sobie na włąsną modłę.
Zamieszczam, bo dział jakiś biedny. Nit sie nie chce dzielić Very Happy


* ** *** **** *** ** *

Lata 90'. Młody zegarmistrz zostaje odnaleziony w mieszkaniu sąsiadki, zamordowanej Emilii K. Jego ciało jest całe w jej krwi, a w rękach spoczywa nóż - narzędzie zbrodni. Sąsiedzi słyszeli wcześniej sprzecznie między niedoszłą parą małżonków.
Żyli osobno, jednak mieszkali pod sąsiednimi numerami. Jakiś czas temu mężczyzna wykłócał się o rzekomego "nowego chłopaka", z którym Emilia miała się jakoby potajemnie spotykać. Tajemniczy mężczyzna widywany był zawsze w długim czarnym płaszczu i szarym kapeluszu z rondem, spod którego wyłaniały się co jakiś czas zapatrzone gdzieś w dal kasztanowe oczy.
Wkrótce związek zaczął się psuć. Parę coraz rzadziej widywano razem. Pewnego dnia głośny wrzask kobiety sprowadziły sąsiadów do mieszkania Emilii K. Na środku pokoju klęczał młody zegarmistrz. Łzy kapały prosto w kałużę krwi na podłodze. Mężczyzna twierdził, że to kochanek ją zabił. Kiedy wbiegł do mieszkania został przez niego potrącony. Nie pobiegł za nim gdyż na ziemi leżała Emilia. Prosiła, by przy niej został. On wyciągnął nóż, gdyż chciał jej pomóc.
14 września został skazany na dożywocie. Obecnie przebywa w areszcie śledczym przy Sądzie Wojewódzkim w Szczecinie.

***

Był on policjantem z powołaniem. Tak się to chyba nazywa. Każdego ranka w pracy pojawiał się jako pierwszy i każdego wieczora opuszczał komisariat jako ostatni. Szybko zaczął odnosić sukcesy. Najpierw kilka spraw związanych z kradzieżami dzieł sztuki. Potem rozbicie całej szajki, która się tym zajmowała. Jego sukcesy nie mogły pozostać niezauważone, jednak...
Tak na prawdę mało ludzi go znało. Sprawy, które prowadził nie były nagłośniane przez media. Rozprawy sądowe szybko się kończyły. Często wyrokami, które nikogo nie satysfakcjonowały. Potem nagle zaproponowano mu przejście do wydziału zabójstw. Ścigał podejrzanego o zamordowanie i gwałt na 10 letniej Aleksandrze T. Podczas pościgu padły strzały. Podejrzany miał broń. Tak przynajmniej twierdzili świadkowie. Jednak nikt jej nigdy nie odnalazł. Nie pomagały wyjaśnienia młodego policjanta. Został zatrzymany. Podczas śledztwa okazało się, że podejrzanym był tajniak rozpracowujący grupę przestępczą. Młody policjant tłumaczył się, że jego informator był niezawodny. Postać w długim czarnym płaszczu i kapeluszu z rondem, spod którego wyłaniały się co jakiś czas zapatrzone gdzieś w dal kasztanowe oczy, zawsze udzielała pewnych informacji. Tak przynajmniej twierdził, gdy go przesłuchiwali.
Informatora nigdy nie odnaleziono, a denat okazał się być mężem Jolanty W. Byłej narzeczonej młodego policjanta. W tej sprawie sędzia wydał wyrok nadzwyczaj szybko. Dożywocie za nieumyślne spowodowanie śmierci. Słowa te do tej pory przewijają się przez koszmary nawiedzające byłego policjanta każdej nocy.

***

Pamiętam ją. Była miłą dziewczyną. Niedawno ukończyła szkołę. Chciała otworzyć aptekę u nas na osiedlu. O tam! Co? Zatrzymana? Czemu? Co się stało? Tak, skarżyła się, że nie ma pieniędzy na zakup lokalu. Ale twierdziła, że ma już jakiś plan. Że na pewno zdobędzie te pieniądze. Co? Te wszystkie kosztowności zostały znalezione u Niej? Niemożliwe! A wydawała się być taką miłą dziewczyną. Czyli to ona była tą złodziejką. Aż nie chce się wierzyć. Co? Jaki lokator? Nie, nigdy nie widziałam u niej mężczyzny w długim czarnym płaszczu i kapeluszu z rondem. Mieszkała sama. Nikt jej nigdy nie odwiedzał. Tak, jestem tego pewna. I co się z nią teraz stanie. Zostanie skazana na więzienie. Na jak długo? Aż tyle? Przecież to jak dożywocie. Więc ci ludzie, których okradała, byli sędziami. Nie wiem, co powiedzieć, na prawdę. I trzeba było się uciekać do takich metod? Ja zawsze powtarzam wnuczkom, że to nie jest rozwiązanie. Widać ona nie miała babci.

<,,,,><....> są to historie postaci, któe wręczamy graczom <,,,,><....>

Dzień I, godzina 21.07, 14 Wrzesień 1993 roku, areszt śledczy przy Sądzie Wojewódzkim w Szczecinie

W celi graczki nagle przepala się żarówka. Młoda farmaceutka zdejmuje okulary i odkłada książkę na stolik nocny. Obraca się na plecy i wpatruje w zakratowane okno pod sufitem, jedyne źródło światła. Rozmyśla o dzisiejszej rozprawie sądowej. Adwokat powiedział, że jedynym wyjściem będzie przyznanie się do winy. Wtedy dostanie tylko 25 lat. Jeżeli tego nie zrobi prawdopodobnie skażą ją na 40 może 50 lat. Ale ona przecież tego nie zrobiła. To musiał być jej współlokator - Paweł. Był od niej starszy i zachowywał się czasem dość dziwnie, ale czynsz płacił regularnie i nigdy nie robił problemów. Gdyby tylko udało się go odnaleźć. Ale nikomu się to nie udało. Przepadł jak kamień w wodę.


[w tym momencie w celi robi się ciemno; świat zaczyna się kręcić, a graczka traci przytomność; gdy się budzi pamięta dziwny sen; siedziała na wygodnym czerwonym fotelu; nagle na przeciwko niej pojawił się podstarzały mężczyzna; wyznał, że znajduje się w podobnej sytuacji, co ona; padł ofiarą pewnego maga, który lubi bawić się ludzkimi emocjami; mag nie ma większych mocy; potrafi jednak wytwarzać iluzje; jego moc jest ograniczona, a dodatkowo jest on strasznie dumny; iluzje są strasznie silne, jednak wystarczy się skoncentrować i uszczypnąć, bądź zamknąć oczy i iluzje znikają; dodatkowo mag nie może działać na więcej niż 3 osoby na raz; duch nakłania graczkę do odnalezienia dowodów na jego niewinność; gdy pomoże jemu pomoże i sobie; nie sądzi, by ktoś uwierzył w to, że jest on magiem, jednak w jego domu na pewno znajdują się dowody jego zbrodni; postać zapewni graczce możliwość ucieczki z więzienia; pomoże jej jeszcze 2 mężczyzn - również ofiar iluzjonisty; postać została skazana na śmierć a gracze są jej jedyną nadzieją; jeżeli szybko nie odnajdą iluzjonisty postać umrze; postać mówi, że w jej pokoju musi być wizytówka iluzjonisty; policja przeszukała mieszkanie, ale niczego nie znalazła; wizytówka jest tam jednak na pewno; trzeba tylko dobrze poszukać; mag podawał się za maklera z jakiejś nowopowstałej firmy, ale postać nie może sobie przypomnieć jakiej; postać może ewentualnie wspomnieć o maklerze, który pojawił się z nikąd; miał wiele planów na zdobycie wielkich pieniędzy, oferował udziały wielkie udziały; kręcił, ale wtedy nie zdawał sobie z tego sprawy; potem doprowadził do jakiegoś przekrętu na giełdzie, a podczas pościgu zastrzelił wspólnika-brata postaci; potem wszystko zostało zrzucona na postać, a iluzjonista się ulotnił, postać czeka na wykonanie kary śmierci; ma już tylko 7 dni; postać twierdzi, że jest znanym politykiem krótkiego biznesmenem; krótkiego swoich kręgach bardzo szanowanym]


Z krótkiego zamyślenia budzi ją kilkunastu strażników, którzy przebiegają gdzieś korytarzem obok jej celi. Krzyczą coś o pożarze. Kilka chwil później słychać zgrzyt zamka i do celi wchodzą pozostali gracze. Wiedzą dobrze, że jest mało czasu. Trzeba uciekać z więzienia. Aptekarka wie gdzie należy rozpocząć poszukiwania.
Policjant wie jak wydostać się z więzienia.
Zegarmistrz zdołał otworzyć zamki i drzwi więzienia.

Teraz postacie muszą dowiedzieć sie co się stało. Wysłuchać swoich historii. Potem podążyć za radami postaci, któa uwolniła ich z ich cel.

Zegarmistrzowi zaczyna się wydawać, że ta postać… Musiał ją spotkać już wcześniej. Na pogrzebie swojego kolegi ze studiów ( razem z tym kolegą w przeszłości bawili się tajemniczymi księgami magicznymi).

Gdy dotrą do Olsztyna musza odnaleźć mieszkanie w którym było morderstwo. Następnie od adwokata narkomana dowiedza sie że iluzjonista jest policjantem.
Potem odwiedzą komisariat i dowiedza sie gdzie mieszka policjant-iluzjonista.
W jego sterylnie czystym domu znajodą księgę z zaklęciami i zdjęcie przy leśniczóce. Gdy dowiedzą sie gdize jest (zadzwonią do odpoweidniego urzędu i podadzą jej numer) muszą tam pojechć. W międzyczasie policjant-ilucjonista zacznie ich gonić.

Na samym końcu postacie dostaną się do willi policjanta, która tak na prawdę nie należy do niego. Wejdą w sam środek pentagramu. Pojawi się policjant-iluzjonista. Na początku będzie chciał zabić graczy jednak szybko spostrzeże pentagram. Niedoceniał opętanego maga. Teraz wyjawi graczom, co się z nimi tak na prawdę działo. Ciała farmaceutki i policjantów będą powoli się starzeć natomiast ciało zegarmistrza odmłodnieje dość znacząco. Wkrótce zostanie przejęte przez opętanego maga. Gracz poprosi o śmierć, gdyż nie będzie już w stanie dłużej wytrzymać. Jeżeli gracze się zgodzą, to ciało powstanie z martwych i zostanie przejęte przez złego maga. Postacie graczy do końca życia będą mieć koszmary, w których zabijają przyjaciela. Jeżeli się nie zgodzą to mag przejmie kontrole nad ciałem zegarmistrza i okrutnie zabije policjanta na ich oczach. Potem odejdzie a graczom będą się śniły do końca życia koszmary, w których widzą śmierć policjanta.
Postać zegarmistrza przenosi się na sale egzekucyjną. Nie może mówić. Jest otępiałą. Widzi jak strażnicy więzienni poprawiają zaczepy. Rozpoczyna się odliczanie. Wśród świadków postać dostrzega swoją "zmarłą" dziewczynę. Odliczanie się kończy. Postać umiera. Koniec sesji.

***

Policjant-iluzjonista jest badaczem tajemnic. Wie, że typu jest złym magiem. Podejrzewa, że opętał go jakiś demon. Chciał za wszelką cenę doprowadzić do końca zbrodnii i czarnych praktyk postaci. Postanowił więc ją zabić. Niestety postać była powszechnie dobrze znana i jej śmierć wywołałaby na pewno jakieś kontrowersje. Dlatego wszystko musiało być ukartowane. Przy pomocy kolegów z wydziału urządził obławę na postać. Chciał wrobić go w oszustwa podatkowe. Uknuł plan, który bazował na tym, że postać nie domyśli się niczego i pozwoli wplątać w machlojki. Postać miała się na końcu o wszystkim dowiedzieć i zaatakować policjanta obdarzonego magicznym amuletem. Jednak nic takiego się nie stało. Postać po prostu się poddała. Skuła w kajdanki. Policjant musiał wiec szybko coś zrobić. Akurat do pokoju wszedł brat maga. Nie spodziewał się niczego. Policjant go zabił. Teraz miał już spętanego maga i plan jak go zabić. Wszelkie środki bezpieczeństwa zostały uruchomione i mag został zamknięty w wiezieniu. Na rozprawie spokojnie się do wszystkiego przyznał. Sędzia nie miał za dużo pewnych dowodów, ale przyznanie się do winy mu wystarczało. Skazał maga na śmierć. Policjant szybko wykradł sfabrykowane dowody i pozmieniał zapiski w zamkniętych już aktach sprawy. Niepokoiło go jednak spokojne zachowanie maga. Na początku podejrzewał, że mag zrozumiał swój błąd, albo że demon stracił władzę nad ciałem. Potem jednak doszedł do wniosku, że coś tu jest nie tak. Zaczął szukać elementów układanki, które nie pasowały do jego wizji ostatnich wydarzeń. Tak właśnie trafił na pogrzeb Rafała N. Zginął on w bardzo dziwnych okolicznościach. Jego serce zostało zmiażdżone w jego klatce piersiowej. W przeszłości okazał się on mieć kontakty z dokładnie tymi samymi księgami, które policjant zabrał z domu maga. Policjant przypomina sobie, że za każdym razem, gdy widział iluzjonistę ten ściskał coś mocno w rękach. Kiedy kazało mu się otworzyć dłoń okazywała się ona pusta. Policjant szybko skojarzył fakty. Teraz zastanawiał się tylko, w jaki sposób mag zdobył tak wielką kontrolę nad ciałem Rafała N. Rozwiązaniem okazały się magiczne praktyki denata i lokatorów jego pokoju. Szybko okazało się, że poza jedną osobą skazaną dzisiaj na dożywocie, wszyscy już nie żyją. Policjant udał się jak najszybciej do Szczecina odnaleźć lokatora i doprowadzić to, co zaczął, do końca.

***

na koniec daje mój plan wydarzeń na sesji:

Dziwny sen graczy w areszcie śledczym

Ucieczka z aresztu

Dostanie się do Olsztyna

Odnalezienie mieszkania postaci

Wizytówka w szparze między panelami biura postaci

Trop prowadzi do biura maklerskiego

Policjant spostrzega ślady po zastrzykach na ramieniu jednego z maklerów - to narkoman

Jeżeli się mu zagrozi powie wszystko

Postać w płaszczu pracuje w miejscowym komisariacie, tam na pewno są dane dotyczące jego miejsca zamieszkania

Gdy dowiedzą się już gdzie mieszka muszą się tam dostać niepostrzeżenie i zdobyć dowody, a potem zawiadomić policję - tu przydadzą się kontakty policjanta z drużyny

Pokuj pedanta. Na pólkach magiczne księgi zabrane z mieszkania postaci

Jak już wejdą do mieszkania i je przeszukają natrafią na ślad starej chaty za miastem

Udadzą się tam i znajdą pomieszczenie zamalowane pentagramami oraz rzeczami związanymi z ich przestępstwami(nóż, rachunek za wodę, list od informatora)

Wtedy pojawia się policjant i wszystko tłumaczy

Ending

* ** *** **** *** ** *

To chyba tyle. Gdybym kogoś zainteresował i miałby jakieś pytanka, to niech pisze.

I jeszcze raz nakłaniam wszystkich do zamieszczania swoich scenariuszy i całej reszty. Tylko tak nasze forum będzie się rozwijać.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OKF MISCAST Strona Główna -> RPG - tradycyjne gry fabularne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin